Dobry Lekarz

Osoby starsze które nie cierpią na demencję i problemy z pamięcią, które mają niski poziom fragmentów białka amyloidu beta, są obarczone podwyższonym ryzykiem wystąpienia u nich tego typu zaburzeń poznawczych w ciągu 9 następnych lat. Tak wynika z informacji które są podawana przez amerykańskich naukowców na mach czasopisma JAMA.

Ze statystyk wynika że na demencję cierpi około 36 mln osób a prognozy wskazują iż w przeciągu następnych 2 dekad będzie ich prawdopodobnie 2 razy więcej. W związku z zasięgiem problemu odkryci nowego biomarkera – diagnostycznego wskaźnika pozwalającego określić ryzyko pojawienia się pamięciowych problemów jest bardzo ważne gdyż pozwolą na szybką interwencję terapeutyczną w przypadku wykrycia już wczesnych oznak i zapobiegną w ten sposób rozwojowi demencji. Już wcześniej prowadzone badania pokazały że obniżony poziom fragmentów peptydów amyloidu beta (40 i 42 aminokwasowych) we krwi wiąże się z występowaniem demencji lecz wyniki prac są sprzeczne i nie dają mimo wszystko jednolitego obrazu. Zespół z University od Caliornia w San Francisco i San Francisco Veterans Affais Medical Center przeprowadziła badania które miały na celu zbadanie związku miedzy poziomem peptydów amyloidu beta we krwi i spadkiem możliwości poznawczych w duże grupie starszych osób które nie chorują na demencję W sumie w badaniu brało udział 997 osób średnia wieku wynosiła 74 lata. 550 ochotników były to kobiety. W ramach badań określany był poziom peptydów amyloidu beta we krwi uczestników badania oraz sprawdzane były ich zdolności poznawcze. Jak się okazało niski poziom peptydów 42/40 jest związany z wyższym ryzykiem pojawienia się demencji w przeciągu następnych 9 lat. Podobna zależność również została zauważona dla peptydu 42. Zostało również potwierdzone że zależność jest najbardziej widoczna u osób które maja niskie wykształcenia.

Źródło: rynek zdrowia.pl