ul. Łokietka 18B/2
Dramat, przeżyłam swoje przy tej pani! Trafiłam na nią, kiedy przywieziono mnie z bólami porodowymi. Mam 40 lat, rodziłam bliźnięta. Przez całą ciążę było wiadomo, że ciąża będzie rozwiązana przez cięcie cesarskie. Podczas ciąży zdiagnozowano u mnie HPV i było postanowione, że leczeniem HPV zajmiemy się po porodzie. Ta doktorka wydarła się na mnie, kiedy zwijałam się z bólu, że mam rodzić naturalnie (sic!), a przez HPV będą musieli ciąć. Byłam przerażona!!! Wydarła się, że nie jestem ogolona – a miałam zakaz depilacji przez ten HPV, zresztą przez brzuch i tak nic tam nie widziałam już ;) . Wydarła się, że czemu płaczę – a popłakiwałam z bólu, strachu i z atmosfery. A kiedy wyszła z informacjami do męża czekającego na zewnątrz – to przy innych ludziach głośno i złośliwie powiedziała znacząco, że rodziłabym naturalnie, ale ze względu na infekcję, którą mam będą musieli ciąć. Całe szczęście mąż jest kochany, no i oczywiście wiedział. A przy okazji ta doktorka przekroczyła chyba tym granicę zachowania tajemnicy lekarskiej przy wszystkich obecnych w korytarzu!!! ZDECYDOWANIE NIE POLECAM!
Nie polecam, wyjątkowo | 15 Lip, 13:37 | |
kobieto ty się lecz na | 9 Lip, 19:21 | |
Raczej ta pani do | 6 Lip, 05:25 | |
ho ho to dobry fachowiec | 4 Lip, 18:17 | |
Nie polecam tej placówki | 27 Cze, 21:44 | |
Nie polecam tej placówki | 27 Cze, 21:44 | |
Bardzo dobry lekarz, mily, | 25 Cze, 19:14 | |
Serdecznie nie polecam Pani | 18 Cze, 21:36 | |
To kłamca nie lekarz | 18 Cze, 08:51 | |
Mała przychodnia, bardzo | 17 Cze, 10:43 |
Opinie o Anna Mamak-Bałaga